JAK POKONAĆ LĘK PRZED BLISKOŚCIĄ?
Tekst napisałam na życzenie
Czytelnika. Dziekuję za zaufanie.
Problem opiszę na przykładzie Marka.
Marek ma 31 lat, pracuje jako informatyk w Warszawie, w
znanej firmie. Jego żona Małgorzata co pewien czas mówi mu, że jest
nieszczęśliwa w związku.
Zarzuca mu, że jest oschły, że nie okazuje jej miłości. Nie
rozumie dlaczego Marek nie mówi jej komplementów. Najbardziej boli ją że Marek
unika przytulania się i nie chce też spędzać z nią nocy....
Marek nie czuje potrzeby bliskości z żoną. Przecież ją
kocha, pracuje ponad swoje siły, że ona miała wszystko. A Małgorzata twierdzi,
że ją pieniądze nie interesują, chce się poczuć prawdziwą kobietą i jak Marek
unika seksu, czuje się nieatrakcyjna i stara...
A sam Marek nie rozumie, dlaczego tak jest. Przypomina sobie jak
mieszkał z rodzicami a tam nie okazywano czułości. Ojciec był wojskowym, więc
nie było rozmów, za to były polecenia. Matka też go nie przytulała bo
i po co? On według matki miał wyrosnąć na twardego mężczyznę, dobrze
radzącego sobie w życiu a nie na mięczaka. Bardzo rzadko zdarzyło się, że matka
lub ojciec powiedzieli, że kochają Marka, że są z niego dumni... Sam dotyk nie
kojarzy mu się pozytywnie. Pamięta że ojciec go bił a matka jak chciał się do
niej przytulić, mówiła "daj mi spokój, widzisz ile mam pracy"...
Jak poznał Małgorzatę, narodziła się szansa na zmianę. Jednak
Marek bał się, że jak on się otworzy - pokaże swoje uczucia, to spotka go
odrzucenie...
Marek najbardziej lubi siedzieć sam w pokoju i rozmyślać o swoim
życiu lub siedzieć przed komputerem...A później przeżywa, że właściwie to
on jest sam a jest sam bo nikogo do siebie nie dopuszcza.
Małżeństwo Marka i Małgorzaty przeżywa kryzys.
Jak pokonać lęk przed bliskością?
Po pierwsze, jeśli osoba doświadczyła silnego lęku w
dzieciństwie z powodu odrzucenia, braku czułości i dobrego kontaktu z rodzicami
to jest duże prawdopodobieństwo, że w swoim związku będzie bronić się
przed bliskością. Takie osoby mają też trudności w wyrażaniu
pozytywnych uczuć, nie potrafią też mówić innym komplementów a nawet nie
widzą w tym sensu. Często ludzie mające ten problem wybierają
życie w pojedynkę i nie chcą podejmować prób stworzenia związku.
Po drugie, warto uznać, że jest to problem i jeśli z nim nic
nie zrobimy, problem będzie narastać.
Po trzecie, trzeba rozpocząć pracę nad sobą. Nie jest to łatwe ale
daje dobre efekty. Na początku warto zidentyfikować dlaczego ktoś boi się
okazywania uczuć, dotyku, bliskości? z czego ten lęk wynika? często on ma
przyczynę w relacjach w domu rodzinnym lub wynika z doświadczeń z poprzednich
związkach lub jest inna przyczyna. Gdy rozpoznamy przyczynę, warto razem z
psychologiem przerobić szereg technik umożliwiających pokonanie lęków i
otwarcie się na drugiego człowieka... Jest to proces ale efekty są świetne.
Po czwarte, rozpoznać swoje schematy postępowania np. gdy
wracamy z pracy to co mówimy? lub gdy żona/ mąż potrzebuje wsparcia,
to jak okazujemy w tym momencie, że nam zależy na drugiej osobie, jak
często mówimy kochanej przez nas osobie, że jest dla nas ważna i że doceniamy co
ona dla nas robi... Równie istotne jest jak my zachowujemy się wobec innych w
codziennych sytuacjach i czy potrafimy ot tak powiedzieć komuś coś pozytywnego?
Na ten ciekawy temat jeszcze napiszę.
Oprócz pisania tekstów dla
Państwa chciałabym się podzielić
ciekawymi adresami www.
Od roku kupuję na Allegro biżuterię od Sprzedawcy o nicku Sarinoko.
Specjalne podziękowania dla Sarinoko bo właśnie tam znalazłam wyjątkowe rzeczy. To uczciwy sprzedawca.
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13553445– To link to mojego ulubionego sprzedawcy pięknej i unikatowej
biżuterii na Allegro Nick Sarinoko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz