GDY TWÓJ MĄŻ JEST UZALEŻNIONY OD MATKI
Dziś temat na życzenie
Czytelniczki bloga.
Problem opiszę na przykładzie Katarzyny.
Katarzyna ma 32 lat, pracuje w małej firmie. Jej problem to fakt, że jej
mąż to maminsynek. Na początku Katarzyna nie zauważyła, że jej mąż Jarek w
każdej nawet błahej sprawie radzi się swojej mamy. Później okazało się, że mąż nie spędza z nią czasu po pracy. Jak wraca z
biura od razu jedzie do mamy, tam je swój ulubiony obiad, plotkują z mamą o
rodzinie, o sąsiadach i wraca o 21 godzinie do domu. Jest zmęczony i już nie ma
ochoty na rozmowę z Katarzyną. A Katarzyna czuje się niekochana, często płacze
i jest bezsilna. Jak tylko zaczyna temat teściowej, Jarek krzyczy, że ona nic
nie rozumie, że czepia się, że powinna zająć się domem, posprzątać salon i dać
mu święty spokój…
Katarzyna próbowała rozmawiać z teściową a ta nie widzi żadnego problemu a nawet powiedziała, że może mój syn Ciebie nie kocha….
Jak poradzić sobie z uzależnionym od matki?
Po pierwsze, działanie skierowane na męża i na jego matkę. Często nie
działają kłótnie, w których kobieta mówi, że "jej partner jest maminsynkiem", że "nie jest mężczyzną, że żałuje
że wyszła z niego za mąż".
Trzeba opracować z coachem rozmowę, która jest dopasowana właśnie do tego
mężczyzny. Nie wierzę w uniwersalne metody działające na każdego.
Po drugie, warto zastanowić się jakich metod używa teściowa aby silnej związać
syna ze sobą a osłabić więź z żoną. Często matki świadomie lub podświadomie
szantażu emocjonalnego np. mówi, że jak do niej nie przyjedzie to ona będzie
się źle czuja. Często teściowa czuje się samotna bo jej mąż zmarł lub nie ma
kontaktu emocjonalnego z mężem. Stąd silna potrzeba aby to właśnie syn był
stale z nią czy to na zakupach czy to na
spacerze.
Po trzecie, wzmocnić więź z
mężem. Tutaj też ważna jest wiedza o zainteresowaniach męża i krok po kroku sprawić, że najchętniej
mąż będzie chciał spędzać czas i rozmawiać właśnie z żoną.
Po czwarte, zwrócić uwagę, że mąż często czuje się niepewny siebie i ma
problem z podejmowaniem wielu decyzji i przez to staje się obiektem manipulacji
– szantażu emocjonalnego.
Po piąte, pamiętać o granicach. Jako partnerka czy żona masz prawo
odmówić teściowej gdy ta po raz kolejny nie respektuje faktu, że np.
zaplanowaliście wspólny wyjazd lub że potrzebujesz pomocy męża w zakupach. Jak
odmówić kulturalnie ale stanowczo to już inny temat, który poruszę na tym blogu
już niedługo.
Opisywana Katarzyna nie wierzyła, że mogę jej pomóc, chciała rozwodu i
już była nawet u prawnika. Jednak udało się namówić na to aby zastosowała
opracowane przeze mnie metody. Czasami było ciężko ale jak Katarzyna zobaczyła,
że jest poprawa, motywacja do działania wzrosła. Katarzyna przestała się kłócić
z mężem, zaczęła rozmawiać ale inny niż dotychczas sposób. Przekonała męża aby odnowił kontakty z dalszą rodziną. To dzięki kuzynce i ciotce
teściowa coraz mniej odczuwa samotność. Później zaczęliśmy pracować nad wzmocnieniem
związku. Dziś Kasia i Jarek są zgodnym małżeństwem i mam nadzieję, że tak
pozostanie….
JEŚLI MASZ PROBLEM WARTO DO MNIE PO PROSTU NAPISAĆ DOBRYCOACH@WP.PL
Zaborcza matka i synek maminsynek to problem. Ale jak widać do rozwiązania. Matka jest bardzo ważna, a zauważyłam, że dla synów szczególnie. Zdarzają się relacje tak silne, że kompletnie wykluczają kobietę- żonę.(kompleks Edypa?!) Jeśli nie ma ona cierpliwości i siły, żeby zawalczyć o związek, małżeństwo się sypie.
OdpowiedzUsuńNa szczęście w przypadku Kasi i Jarka tak się nie stało.
Pozdrawiam serdecznie
Podobny problem był w jednym z paradokumentów pokazany. Tam matka posuwała się nawet do symulowania chorób, żeby tylko syn się nią zajął. Dopiero prawdziwy zawał matki sprowadził wszystkich na ziemię i na normalne (w miarę) tory współżycia społecznego.
OdpowiedzUsuńTen wyjazd nad morze Rodzicielki to już był rok temu wymyślony po namowach koleżanki z pracy, dobrze, że się udało.
Pewnie, klimatyzator ma już swoje lata (wcześniej działał u rodziny naszej), obniża temperaturę nawet do 2 stopni. Jak dla mnie całkiem w porządku.
Nie mam pojęcia. Jakoś nigdy nie chciałem zostać pracownikiem służby więziennej. Pewnie wiele zależy od człowieka, co udowodnił swoim eksperymentem Zimbardo.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Większość sanatoryjnych historii jakie słyszałem opiera się niestety o alkohol. Wtedy sytuacja może zmienić się z sekundy na sekundę wręcz. No ale po alkoholu wszędzie może się coś stać.
OdpowiedzUsuńKanapka ze schabowym to namiastka burgera. Bo o to w tym memie chodziło. :) Nie mniej jak porówna się ilość mięsa w kotlecie z fast foodu i w schabowym to zwycięzca jest jeden i oczywisty.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
Kurcze, no ja nie rozumiem taki matek-teściowych... serio.
OdpowiedzUsuń