sobota, 4 czerwca 2022

NIEPEWNOŚĆ, MARTWIENIE SIĘ JAK POKONAĆ NIEPEWNOŚĆ W PRACY I W ZWIĄZKU

 

Wiktoria jest niepewna i  w pracy i w relacjach ze swoim mężczyzną.

Mimo, że ma duże doświadczenie w pracy to czuje się jakby coś robiła po raz pierwszy. Denerwuje się i co chwilę sprawdza czy jest dobrze. Dzwoni do koleżanki z którą pracowała i która wg Wiktorii jest lepsza od niej. Nie ufa sobie i nie ufa swojej intuicji. Zawsze to inni są lepsi, pewniejsi siebie, bardziej profesjonalni…. Wiktora nie walczy o podwyżkę często robi też pracę za koleżankę. W związku też czuje niepewności. Co tydzień sprawdza telefon męża czy są tam może jakieś SMS-y od innych kobiet. Sama uważa że nie zasługuje na miłość i na ciepło ze strony mężczyzny. To ona wszystko robi, organizuje czas wolny, stara się być jak najlepszą partnerką i nie liczy na wzajemność ze strony męża...

JAK POKONAĆ NIEPEWNOŚĆ SIEBIE?

 Po pierwsze, warto się zastanowić w jakich sytuacjach najbardziej odczuwasz niepewność. Na pewno znajdziesz w swoim życiu momenty, w których zachowuje się pewnie siebie może to być coś w czym czujesz się szczególnie dobra. Opisywana wyżej Wiktoria odczuwa niepewność w pracy gdy ma coś pilnego do zrobienia oraz w domu gdy czuje się niewystarczająco kochana przez partnera. A gdzie czuje pewna siebie ? gdy ma okazję rozmawiać w języku angielskim.

 Po drugie, zastanowić się: co kryje się za niepewnością. A może być lęk przed oceną innych, a może lęk przed porażką a może też lęk żeby nie zawieść siebie samą a może lęk przed kompromitacją a może jeszcze coś innego.

Po trzecie, zacząć działać. Niestety niepewność sama nie zniknie a bardzo utrudnia życie. Razem z coachem warto zastosować skuteczne techniki na niepewność.

Po czwarte, czasami niepewności towarzyszy poczucie winy...

Ciągle odczuwanie poczucia winy może spowodować nawet depresję. Zawsze będzie że coś nie zrobiłaś czy zrobiłaś ale nie tak jak chciałaś. Warto odrzucić perfekcjonizm i zrealizować. Daj sobie uwagę, akceptację i miłość.

Po piąte,  uznać sygnały pochodzące z ciała za ważne. Układ nerwowy reaguje przesadnie na trudną sytuację czujemy przyspieszenie aukcji serca, ból głowy, suchość w ustach itp.

Warto nauczyć siebie samą aby nawet w trudnych sytuacjach zachować spokój bo to opanowanie pomaga spojrzeć inaczej na problem i może sprawić, że szybko je rozwiązesz.

     JEŚLI MASZ PROBLEM TO WARTO NAPISAĆ DOBRYCOACH@WP.PL

4 komentarze:

  1. Myślę, że niepewność siebie to poważny problem i dobrze poszukać wsparcia caocha.
    Nic nie robi tak dobrze kobiecie, jak wygadanie się i poszukanie pomocy u specjalisty, bo osoba niepewna często przyciąga toksyczne "przyjaciółki", które nie mają skrupułów, by ją wykorzystać.
    Trzeba pamiętać, że zmiana to proces rozciągnięty w czasie. Najlepiej w ogóle przyjąć, że jednym z celów życia jest nieustanny rozwój i podchodzić do pokonywania własnych słabości jak do wyzwań.
    Tak jak napisałaś- działać! Nie bać się konfrontacji i porażek, bo to trening czyni mistrza. Życie nieustannie podsuwa nam sytuacje do ćwiczeń.
    A wiesz, że zachować spokój w trudnych sytuacjach to nie lada wyczyn?!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba najważniejsze jest, żeby zauważyć problem. Bo jeśli tkwi się w pewnego rodzaju szablonach działań to o zmiany ciężko będzie. Dopiero przyznanie się przed samym sobą, że z czymś sobie nie radzimy może być początkiem dla tych zmian.

    Japonia jest tak różna od innych krajów, że głowa mała. Tradycja ma tam nadal wielkie znaczenie, na przykład na ring sumo nie może wejść żadna kobieta. Kiedyś bodajże sędzia stracił przytomność na ringu, pielęgniarka, która była na miejscu weszła na ring, a potem miała wiele nieprzyjemności. Ważniejszy był zakaz powiązany z tradycją od pomocy człowiekowi.

    Dziękuję za uznanie co do mojego bloga. :)

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Do pewności siebie potrzeba wiary w siebie. I wiem co mówię, bo w moim przypadku była to długa droga. Ale dziś nic nie jest w stanie mnie zatrzymać.
    Warto nad tym pracować. Warto pamiętać, że Ja też jestem ważna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wielu takich mężczyzn poznałam. Oj mieli problem. :) Mamusia królowała.

    OdpowiedzUsuń