poniedziałek, 21 stycznia 2019

TOKSYCZNY SZEF


TOKSYCZNY SZEF

 Dziś temat na życzenie dwóch Czytelników.

Opiszę na przykładzie Jolanty i Marka

 Jolanta jak dostała się wreszcie do znanej korporacji w Warszawie, była szczęśliwa bo przeniosła się z Torunia do Warszawy, zaczęła więcej zarabiać i czuła się że jest na właściwym miejscu. Jak poznała szefową, pomyślała, że będzie ona wymagająca ale nie wiedziała, że szefowa Agnieszka potrafi zatruć jej życie na wiele miesięcy. Zaczęło się od projektu dla dużej firmy. Jolanta pracowała po nocach ale szefowej ciągle coś nie pasowało. Jak Jolanta pytała co jest źle zrobione, szefowa odpowiadała, że wszystko i że czeka na nowy projekt bo ten jest do kitu. W końcu udało się napisać projekt, tak że szefowa stwierdziła, że może być. Potem dała Jolancie dodatkowe zadania i krzyczała, że Jola za mało efektywnie pracuje a że stażystka potrafi szybciej i lepiej pracować. Joli zrobiło się przykro, bo nie po to kończyła studia magisterskie, podyplomowe, kursy, żeby szefowa porównywała ją do sekretarki, która sko[D1] ńczyła szkołę pomaturalną… Jolanta codziennie miała lęk jak idzie do pracy, boi się krzyku i krytyki szefowej tym bardziej, że szefowa ma zwyczaj krytykowania jej przy całym dziale. Obniża to autorytet Jolanty w oczach innych współpracowników. Często wyzywa Jolantę od idiotek, mówi jej, że jest leniwa i nie zasługuje na to aby być w tak znanej korporacji. Jolanta myślała aby zmienić pracę ale nie wie na jaką ? Boi się, że nie znajdzie tak dobrze płatnej pracy a przecież wzięła kredyt na apartament na warszawskim Żoliborzu…

 Inny przypadek to Marek. Marek ma 29 lat, pracuje w zespole programistów w dużej firmie telekomunikacyjnej. Jego szef to mężczyzna tylko kilka lat starszy od Marka. Ale jest niemiły i chamski. Ciągle wymusza na Marku aby on zostawał po godzinach i pracował. Często dokłada mu swoją pracę i grozi mu zwolnieniem. Przy dwóch jego kolegach z pokoju w biurze krytykuje go, mówi mu, że na studiach widać, że się nie uczył, że musi być bystry bo teraz zamiast umysłu ma niewiadomo co? Że on jest pierwszy do zwolnienia i nikt nie zauważy, że nie ma go w pracy. Marek na myśl o rozmowie z szefem odczuwa bóle brzucha. Ostatnio źle śpi i ciągle ma lęki związane z szefem. Nie wie co zrobić, żeby szef wreszcie powiedział, że jego praca jest dobrze wykonywana…

Marek jest coraz bardziej smutny i czuje apatię, bezradność. Zaczął o sobie myśleć w negatywny sposób i zastanawiać się, czy rzeczywiście nie jest głupi i do niczego się nie nadaje ?

 Co zrobić jak ma się toksycznego szefa, tokstyczną szefową?

Po pierwsze, postawic za cel wzmocnienie siebie. Gdy stale ktoś jest poddawany krytyce szczególnie tej nieuzasadnionej, na początku pojawia się złość a potem bezradność i niskie poczucie wartości.

 Po drugie, zacząć działać. Spotkać się z coachem i opracować plan działania jak reagować na obiekcie szefa, co mówić jak szef krytkuje przy wszystkich pracownikach.  W wielu przypadkach to pomaga zmniejszyć agresję słowną szefa.

 Po trzecie, mieć w wsparcie w kimś życzliwym i rozumiejącym problemy w pracy. Chodzi o to aby móc z tą osobą porozmawiać, opowiedzieć jej o uczuciach jakie towarzyszą pracy z tokstyczną osobą i znaleźć rozwiązanie problemu. Uwaga, warto byłoby gdyby ta osoba nie była z pracy bo jest ryzyko, że nasze problemy staną się obiektem plotek biurowych.

 Po czwarte, zacząć szukać nowej pracy. Samo działanie w kierunku zmiany powinno dodać siły.

Po piąte, nauczyć się jak nie przyjmować do siebie krytyki innych. Słowa innych nie muszą tworzyć negatywnych emocji w człowieku jeśli on nie uzna ich za prawdę… Często trzeba zadawać sobie pytanie :  na ile to co mówi szef jest obiektywna a na ile wynika z jego wewnętrznych problemów( kompleksów, złośliwości itp.)?


 Ja opisywanej wyżej Jolancie pomogła przetrwać trudny okres pracy póki nie znalazła nowej posady. Jolanta nie miała depresji, przestała tak mocno przeżywać słowa szefowej. Postanowiła, że jej zdrowie psychiczne jest ważniejsze od pracy a w obecnej firmie pracuje z fajnymi i sympatycznymi ludźmi i jest szczęśliwa bo jej życie się zmieniło...
Oprócz pisania tekstów chcę się podzielić z Państwem ciekawymi i wartymi uwagi adresami www.
Od jakiegoś czasu kupuję na Allegro biżuterię od Sprzedawcy o nicku Sarinoko i jestem zadowolona.Od jakiegoś czasu kupuję na Allegro biżuterię od Sprzedawcy o nicku Sarinoko. Tam ostatnio kupiłam ładne, oryginalne kolczyki w dobrej cenie  i jestem bardzo zadowolona.TO UCZCIWY SPRZEDAWCA. Polecam bo naprawdę warto !!!hpt://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13553445– TO LINK WŁAŚNIE DO SPRZEDAWCY BIŻUTERII NICK SARINOKO A TAM MOŻNA KUPIĆ PIĘKNĄ, ORYGINALNĄ BIŻUTERIĘ W FAJNYCH, DOBRYCH CENACH...

 

 
 
 



1 komentarz:

  1. Przede wszystkim szukać nowej pracy i...nagrywać szefa/szefową jak beszta i wyzywa od idiotek. To świetny materiał na proces w sądzie pracy.
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń