środa, 18 marca 2020

JAK WALCZYĆ Z LĘKIEM PRZED KORONOWIRUSEM?


JAK WALCZYĆ Z LĘKIEM PRZED KORONOWIRUSEM

Dziś temat na  życzenie Czytelniczki bloga, którą serdecznie pozdrawiam...

Problem opiszę na przykładzie Agnieszki. Agnieszka pracuje w korporacji w Warszawie. Pracodawca zaproponował jej z powodu epidemii wykonywanie swoich obowiązków online. Agnieszka mieszka od 4 lat z narzeczonym Darkiem. Odkąd usłyszała informację  o Koronowirusie, stale odczuwa lęk i smutek. Czuje się bardzo bezradna wobec tej nowej sytuacji. Gdy ogląda wiadomości czuje jeszcze większy lęk ale przecież musi wiedzieć ile osób w Warszawie jest już zarażonych...

Wspólnie ustalili że to właśnie Darek będzie robił zakupy.

Agnieszka zauważyła, że jej mama ma jeszcze większy lęk przed chorobą niż ona. Agnieszka  szuka wsparcia ale nie może jego znaleźć.

Inna sprawa to stała obecność jej

 Narzeczonego w domu. Okazało się, że nie mają o czym rozmawiać. Wczoraj się pokłócili i zaczęło  się od drobiazgu  a potem zaczęli się kłócić o ważne sprawy. Agnieszka czuje napięcie, nie wie jak zachować się. Zawsze była w biegu, załatwiała wiele spraw a tutaj musi siedzieć w domu i niewiele robić a narzeczony jej nie wspiera tylko narzeka na wszystko.

Jak zwalczyć lęk przed koronowirusem?

 

Po pierwsze, zastanowić się na ile jest prawdopobieństwo zachorowania jeśli przestrzega się reguł np. nie wychodzisz z domu, myjesz często ręce, dbasz o odporność itp.

Po drugie, wsparcie. Może to być  telefoniczna rozmowa z koleżanką lub z kimś z rodziny. Może to być kontakt online ze znajomymi z FB. Sama rozmowa o swoich obawach poprawia samopoczucie  i pogłębia świadomość, że inni mają ten sam problem…

 

Po trzecie, przebywanie tak długo z bliską osobą w czterech ścianach może wywoływać złość, konflikty i złą atmosferę. Warto w tym okresie nie wchodzić w konflikt bo będzie jeszcze trudniej znieść ten okres np. można unikać trudnych tematów, jak partner partnerka jest zła, przez kilka godzin unikać rozmową z nią/ z nim. Temat można poruszyć później jak nie będzie stresu związanego z Koronowirusem.


Po czwarte, pamiętać, to co twierdził Eric Fromm

„ Poszukiwanie pewności, bezpieczeństwa stoi na przeszkodzie w poszukiwaniu sensu. To właśnie niepewność jest warunkiem niezbędnym, aby skłonić nas do ujawnienia  wewnętrznej siły”. Ta sytuacja może sprawić że będziemy silniejsi  chociaż w obecnej sytuacji trudno w to uwierzyć…

Jeśli potrzebujesz pomocy napisz do mnie odpiszę pomogę mój dobrycoach@wp.pl

    

4 komentarze:

  1. Myślę, że dla wielu osób przymusowy pobyt w domu z rodziną, bliskimi będzie swoistym testem. Okaże się, jak naprawdę jest między nami,czy potrafimy się znosić, nie kłócić. Po stanie wojennym urodziło się sporo dzieci, ciekawe czy teraz będzie podobnie. Taki żarcik, choć może nie żarcik? Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy miałabym szczerze odpowiedzieć na pytanie co bym wolała:
    - siedzieć w domu kołkiem z mężem
    czy
    - narażać zdrowie w pracy
    opowiedziałabym się zdecydowanie za przebywaniem z mężem i rodziną. Nie rozumiem tego całego jazgotu o wspólny pobyt w domu. Przecież ten czas można spożytkować na tyle ciekawych rzeczy! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. akcja #zostanwdomu stawia nas przed zupełnie innymi wyzwaniami. I w sumie każdy z nas podskórnie gdzieś czuje lęk, grunt, to nie dać się zwariować...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń