JAK POKONAĆ LĘK PRZED UTRATĄ PRACY PRZEZ KORONOWIRUS ?
Dziś temat na życzenie bo chcę tym tekstem pomóc. Anna ma 32 lat i pracuje w niewielkiej firmie. Ma mieszkanie na kredyt i mieszka z Tomkiem od 3 lat. Problem Anny to lęk przed utratą pracy i lęk przed sytuacją bez wyjścia........
Szef Anny już zapowiedział, że w związku z koronowirusem będą zwolnienia. Nikt nie wie kto będzie zwolniony a na korytarzu biura są plotki, że ona i koleżanka będą w pierwszej kolejności dostaną wypowiedzenie. Anna nie może spać i już sobie wyobraża że będzie biedna, bez pomocy, bezradna...W tych wizjach jest ona w depresji i nie ma pomysłów na zmianę...
Co zrobić jak masz lęk przed bezrobociem?
Po pierwsze,
często utożsamiamy się z pozycją zawodową, że bez pracy czujemy się
bezwartościowi i nikomu niepotrzebni. Jak przeprowadzałam badania naukowe wśród
menadżerów w korporacjach zauważałam silny związek między oceną własnej
osoby a pozycją w hierarchii w
korporacji. Istotne jest aby coraz mniej postrzegać siebie samego przez pryzmat
zajmowanego stanowiska, miejsca pracy. Praca to tylko część naszego życia niby
to oczywiste ale wiele osób tym nie pamięta
Po drugie walczyć z negatywnymi myślami
dotyczącymi swojej osoby, swoich możliwości i wizji przyszłości.Opisywana wyżej Anna ma następujące myśli, że ona nie umie już się zaprezentować na rozmowie kwalifikacyjnej, że wszystko jest nie tak, że nie poradzi sobie ze spłatą kredytu?
Zwykle to my sami jesteśmy swoimi
największymi wrogami bo negatywnym sposobem myślenia pozbawiamy się szansy
wyjścia z trudnej sytuacji
Tutaj przydadzą się indywidualnie opracowany
program pomocy przez coacha, który pozwoli w miarę szybko odzyskać dawną siłę
do walki…
Po trzecie, zaufanie do siebie, warto
umacniać wiarę, że cokolwiek się stanie, poradzimy sobie…
Po czwarte, trzeba siebie obserwować , jeśli
występuje stopniowa utrata radości a to co
kiedyś cieszyło i sprawiało przyjemność już jest obojętne, warto podjąć
działanie bo może to już jest pierwszy objaw depresji.
Anhedonia powiązania z myśleniem, że "jest już wszystko jedno", "na niczym Tobie nie zależy", "wszystko jest
beznadziejne" itp.
Po piąte, przygotować
Plan B czyli plan działania, co moge zrobić aby poprawić swoją sytuację na rynku pracy. W przypadku
opisywanej wyżej opracowałam plan zmiany pracy oczywiście za zgodą . Anna
wysłała już parę CV, miała juz 2 rozmowy telefoniczne z działem HR
i jest duża
szansa że będzie pracowac.
W trudnej sytuacji znajdzie się teraz mnóstwo osób. Przestoje w zakładach pracy, wygenerowały sporo potencjalnych bezrobotnych.
OdpowiedzUsuńWszyscy będziemy musieli zmierzyć się ze zmianą rzeczywistości, nie tylko poszukujący pracy.
Miłego dnia :)
No właśnie. Plan B to najlepsze z możliwych wyjść. Sama zresztą zasilam obecnie szeregi bezrobotnych, ale się nie poddaję. Choć grzmią, że znalezienie pracy w tych czasach jest mega trudne...dam radę. I kropka;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)