Zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt! Smacznego jajka, serdecznej atmosfery i wszystkiego co najlepsze.
A co do refleksji...Już dramatyczne losy Ukrainy i jej mieszkańców skłaniają nie tylko do pomocy, ale i głębokiej refleksji. I do prostych wniosków np. czy rzeczywiście warto tak wszystkim bardzo się przejmować skoro w jednej chwili można stracić wszystko i doświadczyć takiej niewyobrażalnej traumy?! Z drugiej strony trzeba dbać o sprawy, na które mamy wpływ, być świadomym i reagować w dobrej sprawie. Jak również stawiać innym granice, być czujnym i spokojnie obserwować, bo czasami naprawdę jest co- szczególnie na gruncie zawodowym. To doprawdy pasjonujące jak niektórzy próbują rozwiązać problem cudzymi rękoma( gdy mają świadomość, że wkrótce go "odziedziczą"), a wcześniej całymi miesiącami udawali, że go nie ma. A z racji pełnionych funkcji powinni reagować. Wybacz mi tę refleksję, ale zdarzyło się to przed samą przerwą świąteczna, wprawiło w osłupienie, że jeszcze teraz o tym myślę. Sama wiesz, ludzie z WWO tak mają. Widzą więcej i doświadczają mocniej. A tymczasem najwyższa pora zacząć świętować. Pozdrawiam serdecznie
Zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt! Smacznego jajka, serdecznej atmosfery i wszystkiego co najlepsze.
OdpowiedzUsuńA co do refleksji...Już dramatyczne losy Ukrainy i jej mieszkańców skłaniają nie tylko do pomocy, ale i głębokiej refleksji. I do prostych wniosków np. czy rzeczywiście warto tak wszystkim bardzo się przejmować
skoro w jednej chwili można stracić wszystko i doświadczyć takiej niewyobrażalnej traumy?!
Z drugiej strony trzeba dbać o sprawy, na które mamy wpływ, być świadomym i reagować w dobrej sprawie.
Jak również stawiać innym granice, być czujnym i spokojnie obserwować, bo czasami naprawdę jest co- szczególnie na gruncie zawodowym. To doprawdy pasjonujące jak niektórzy próbują rozwiązać problem cudzymi rękoma( gdy mają świadomość, że wkrótce go "odziedziczą"), a wcześniej całymi miesiącami udawali, że go nie ma. A z racji pełnionych funkcji powinni reagować. Wybacz mi tę refleksję, ale zdarzyło się to przed samą przerwą świąteczna, wprawiło w osłupienie, że jeszcze teraz o tym myślę. Sama wiesz, ludzie z WWO tak mają. Widzą więcej i doświadczają mocniej.
A tymczasem najwyższa pora zacząć świętować.
Pozdrawiam serdecznie
Święta, święta i po świętach - więc ja Ci życzę pięknej i spokojnej wiosny :)
OdpowiedzUsuń