Jak rozpoznać toksycznego mężczyznę – historia Haliny i ostrzegawcze sygnały przemocy psychicznej
Na początku każda relacja wydaje się piękna. Motyle w brzuchu, czułe słowa, troska, obietnice wspólnego szczęścia. Niestety, czasem za tą fasadą kryje się człowiek, który z czasem zacznie niszczyć partnerkę — najpierw emocjonalnie, potem psychicznie, a niekiedy także fizycznie. Wiele kobiet w Polsce doświadcza podobnych schematów zachowań ze strony partnerów.
Dziś opiszę historię mojej znajomej Haliny.
Halina to delikatna blondynka ma 39 lat i pracuje w małej firmie.
Andrzeja poznała w pracy. Był czarujący, dowcipny, zawsze uśmiechnięty. Przynosił jej kawę, odwoził do domu, pisał wiadomości „czy bezpiecznie wróciłaś”. Z czasem stali się parą. Andrzej mówił, że nigdy wcześniej tak nie kochał.
Po roku wzięli ślub. Wtedy wszystko zaczęło się powoli zmieniać.
Najpierw delikatnie. Andrzej mówił:
– Po co Ci te spotkania z koleżankami? One mają na Ciebie zły wpływ.Potem: Twoja mama za bardzo się wtrąca. Powinnaś bardziej słuchać mnie. Halina, zakochana, chciała dobrze. Myślała, że dba o spokój w domu. Zrezygnowała z przyjaciółek, coraz rzadziej dzwoniła do rodziny. Po urodzeniu dziecka Andrzej stwierdził, że skoro on „utrzymuje rodzinę”, to ona nie powinna mieć własnych pieniędzy. Zabierał kartę do banku, kontrolował każdy wydatek. Zdarzały się dni, gdy Halina nie miała nawet na bilet autobusowy. Wtedy zaczęła rozumieć, że to nie jest miłość – to kontrola. Andrzej wyzywał Halinę od leni, twierdził, że ona nic nie umie, ani gotować ani sprzątać ich mieszkania ani opiekować się ich córką. Halina na początku się buntowała a potem doszła do wniosku, że zmiana jest niemożliwa i że dla dobra ich wspólnego dziecka musi wytrzymać ale było coraz trudnej. Andrzej zaczął ją bić i Halina zwróciła się o pomoc do swojej mamy a ta stwierdziła, że Andrzej to dobry człowiek, że widocznie ona sama jest winna że ją bije...Szukała pomocy w instytucjach ale też bez efektu. Dopiero jej koleżanka i ja pomogłyśmy... Dziś Halina mieszka w wynajętym mieszkaniu, ma dobrą pracę i spokój i bezpieczeństwo
Sygnały ostrzegawcze toksycznego i przemocowego mężczyzny
Poniższe zachowania często pojawiają się już na wczesnym etapie znajomości, choć z początku mogą wyglądać niewinnie.
1. Zbyt szybkie tempo relacji
Jeśli po kilku tygodniach znajomości on mówi o wspólnym mieszkaniu, dzieciach, ślubie – może to być znak, że chce szybko przejąć kontrolę, zanim zdążysz go dobrze poznać.
2. Idealizacja i późniejsze dewaluowanie
Najpierw jesteś „najpiękniejsza, najmądrzejsza”, potem zaczynają się komentarze: „Przytyłaś ostatnio.”„ Twoje koleżanki to głupie baby.”
To klasyczny mechanizm przemocy psychicznej – stopniowe niszczenie poczucia własnej wartości.
3. Izolowanie od bliskich
Kiedy partner zaczyna ograniczać Twoje kontakty z rodziną czy przyjaciółkami („oni Cię nie rozumieją”, „po co słuchasz tych idiotek - koleżanek), to nie jest troska, lecz kontrola.
4. Zazdrość przedstawiana jako miłość
Jeśli tłumaczy swoje sceny zazdrości słowami:
– „Bo Cię kocham, nie chcę Cię stracić” –
to nie jest miłość. To manipulacja i próba podporządkowania.
5. Kontrola finansowa i emocjonalna
Kiedy partner decyduje, na co możesz wydawać pieniądze, a na co nie – to forma przemocy ekonomicznej.
Często idzie w parze z krytyką np. wydajesz pieniądze na głupoty i ograniczaniem dostępu do środków.
6. Przemoc słowna i emocjonalna
Wyzwiska, krzyki, milczenie „dla ukarania”, ignorowanie, upokarzanie – to formy przemocy psychicznej...
Jak reagować i gdzie szukać pomocy gdy Twój mężczyzna stosuje przemoc fizyczną, psychiczną?
Po pierwsze, Zaufaj swoim odczuciom. Jeśli czujesz strach, niepokój lub wstyd z powodu zachowania partnera — to już sygnał, że dzieje się coś niepokojącego.
Po drugie, Nie tłumacz jego zachowania emocjami.„On jest nerwowy”, „miał ciężkie dzieciństwo”, „to przez stres w pracy” — to nie są usprawiedliwienia dla przemocy.
Po trzecie, Porozmawiaj z kimś zaufanym.Rodzina, przyjaciółka, psycholog, pracownik socjalny – izolacja sprzyja utrzymywaniu przemocy ale tutaj może spotkać też rozczarowanie i brak zrozumienia dlatego warto szukać pomocy w organizacjach lub u osób które znają problem i mają empatię
Jeśli masz problem warto to mnie napisać dobrycoach@wp.pl