niedziela, 15 listopada 2020

JAK OPANOWAĆ ZŁOŚĆ, SPOSOBY NA ZŁOŚĆ, ATAKI ZŁOŚCI

Agnieszka ma 34 lat i pracuje w dużej korporacji. Jej problem to złość, czasem ma ataki złości a czasem ona ukrywa złość ale wtedy występują u niej objawy psychosomatyczne – bóle brzucha,  bóle głowy, zmęczenie, przyspieszone bicie serca. Agnieszka złości się na 2 koleżanki z pracy. One mniej pracują a jedna z nich już awansowała i jest bardziej lubiana od Agnieszki. To niesprawiedliwe, że koleżanka Anna umie się podlizać szefowej i dostała awans i podwyżkę nie za ciężka pracę ale jej nieetycznego postępowania. Agnieszka czuje złość jak pomyśli sobie, o innych ludziach. Jej znajomi sobie lepiej radzą w życiu, dopisuje im szczęście, jej przyjaciółka ma dobrego narzeczonego a ona nie.

 

Agnieszka jest od ponad 2 lat w związku Arturem. Artur nie jest dla niej wspierający, pomocny. Rzadko mówi jej komplementy i nie może ona na niego liczyć w trudnych sytuacjach. Jest w związku ale czuje się sama z problemami i to bardzo ją złości

JAK NAUCZYĆ SIĘ OPANOWAĆ ZŁOŚĆ? JAK WALCZYĆ ZE ZLOŚCIĄ?

Po pierwsze, dotrzeć do przyczyny. To może być trudne. Warto zastanowić się czy rzeczywiście korki na ulicy są powodem ataku złości. Znaczna część psychologów i psychoterapeutów sądzi, że prawie zawsze złość jest emocją wtórną. Pod złością kryje się niskie poczucie wartości, poczucie rozczarowania, smutek, potrzeba docenienia itp.

 

 Po drugie, skorzystać z technik opanowania złości opracowanych przez coacha.

 

Po trzecie, szczególnie niebezpieczne jest kierowanie złości na siebie samego. Opisywana wyżej Agnieszka odczuwała złość i obwinia nie tylko innych ale siebie samą za to że jej marzenia się nie spełniły. Tutaj jeszcze jest negatywny dialog wewnętrzny i zadawanie sobie pytań np. dlaczego inni mają lepiej? Co oni mają a czego ja nie mam? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe? Dlaczego musze ciężko pracować a inni się obijają i dostają wszystko bez wysiłku? Takie pytania mogą nawet prowadzić do depresji a złość wobec samego siebie może skutkować nienawiścią i chorobą o podłożu psychosomatycznym.

 

Po czwarte, pokora. Badania Christophera Petersona i Martina Seligmana, którzy twierdzą, że osoby pokorne nie mają potrzeby dominowania nad innymi i mają mniejszą tendencję do złości a przez to tworzą lepsze relacje z innymi.

 

Po piąte, pamiętać, że pomiędzy faktami, a emocjami zawsze stoją nasze przekonania. Zbadano, że osoby odczuwające złość, mają nadmierne oczekiwania co do życia i do innych ludzi, stąd ta frustracja. Jednak to można zmienić np. spotykając się z coachem.

 

Jeśli odczuwasz złość i chcesz to zmienieć i przestać się denerwować prawie wszystkim, warto do mnie napisać DOBRYCOACH@WP.PL

 Dziękuję Wam, że czytacie mój blog. Poza pisaniem chcę kogoś Wam polecić...Od roku kupuję na Allegro biżuterię od Sprzedawcy o nicku Sarinoko. Specjalne podziękowania dla Sarinoko bo właśnie tam znalazłam wyjątkowe rzeczy.

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13553445– TO LINK WŁAŚNIE DO SPRZEDAWCY BIŻUTERII NICK SARINOKO A TAM MOŻNA KUPIĆ PIĘKNĄ, ORYGINALNĄ BIŻUTERIĘ W FAJNYCH CENACH.

2 komentarze:

  1. To prawda, różne zagrywki w życiu zawodowym są ciekawym polem do obserwacji. Tu często nie ma sentymentów, bo każdy ma swoje racje i każdy chce ugrać jak najwięcej dla siebie, a korporacje są swoistym poligonem doświadczalnym.
    Racja, że trzeba odkryć przyczynę swojej złości. Mogę Ci na poczekaniu podać kilka tematów, które mnie w moim życiu rozzłoszczą. Jeżeli w porę nie powiem - stop, w krótkim czasie porządnie się nakręcę. Ale nie ma tego złego...Jedno z powiedzeń Tao mówi- "Co się wznosi, musi opaść" I tak się dzieje, szczególnie gdy powód był irracjonalny.
    Jedna z moich koleżanek, gdy ją coś w pracy rozzłości po prostu mówi o tym i twierdzi, że dzięki temu nie nabawiła się wrzodów żołądka.
    Dlaczego inni mają lepiej? Nie mają, mają mniej więcej to samo co my. Nikt nie jest wolny od problemów, tych czy innych. Ale do tego dochodzi się późno, z wiekiem i doświadczeniem...
    Pokora to rodzaj życiowej mądrości, której ciężko szukać w młodości.
    Jak ognia boimy się porażek i błędów, a to dzięki nim poznajemy siebie i dowiadujemy się jakie są nasze rzeczywiste możliwości. Dzięki temu kończymy z nadmiernymi oczekiwaniami.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludzie są różni. Może nie powinnam tego pisać, ale jak ktoś nerwus, to mu już nic nie pomoże. Musi przez to przejść i już. Pozdrawiam Moniko. :) .

    OdpowiedzUsuń