środa, 4 kwietnia 2018

DEPRESJA A PRZYGNĘBIENIE JAK TO ROZPOZNAĆ

JAK ODRÓŻNIĆ PRZYGNĘBIENIE OD DEPRESJI?
 
Ten temat na życzenie. Problem przedstawię na przykładzie koleżanki.
Anna ma 30 lat, pracuje w instytucie naukowym w Warszawie,  kiedyś razem tworzyłyśmy projekt badawczy. Anna jest mężatką od 3 lat, mieszka w domu teściów w Warszawie.
     W zeszłym roku Anna miała ciężki okres. Została odsunięta od ważnych badań naukowych, przeżywała stres związany z kryzysem w małżeństwie oraz miała też problemy finansowe. Wszystko to spowodowało obniżenie nastroju, bezsenność, apatię. Przestała przychodzić do pracy i prowadzić zajęcia ze studentami.
     O pomoc poprosił mnie jej mąż Robert. Robert starał się pomóc Annie, mówił jej " weź się w garść", "przestań płakać bo nie masz powodu" itp. Denerwowało go, że Anna leży na kanapie, mało się odzywa a jak on chce z nią porozmawiać ona stwierdza, że chce tylko, żeby on dał jej spokój. Postanowiłam pomóc ale było to trudne.
    Jak tylko przyszłam do domu Anny, ona stwierdziła, że ona nie potrzebuje pomocy, że ona jest silna, tylko jest zmęczona a wszyscy coś od niej chcą... Początkowo zrobiło mi się przykro ale jestem uparta i postanowiłam pomóc mimo wszystko. 
Odwiedzałam Annę co tydzień i krok po kroku udało mi się zmienić nastawienie Anny i zacząć pracować nad pokonaniem jej smutku i apatii.
 
 Anna to osobowość typu A - bardzo ambitna, lokującą swoje poczucie wartości w osiągnięciach w pracy, lubiąca rywalizację. Ludzie mający osobowość typu A są częściej narażeni na depresję oraz choroby o podłożu psychosomatycznym.
 
 Jak odróżnić przygnębienie od depresji?
 
 Po pierwsze, warto zastawowić się nad kwestią - ile czasu trwa ten stan. Jest to kluczowe. Przyjmuje się, że gdy stan przygnębienia trwa dłużej niż 2 tygodnie, może już to być depresja.
 
 Po drugie, warto zbadać czy przygnębieniu towarzyszy np. bezsenność, apatia, utrata lub nadmierny apetyt, lęk, wycofanie się z kontaktów społecznych.
 
 Po trzecie, warto od razu działać. Opisywana przeze mnie wyżej Anna miała przekonanie, że ona jest silna i potrafi sobie sama poradzić. Tymczasem to właśnie prośba o pomoc jest wyrazem prawdziwej siły i mądrości.Wiele osób lekceważy obniżenie nastroju, uważa że samo przejdzie... Niestety jak nie podejmiemy działań w kierunku zmiany stanu psychicznego, przygnębienie przejdzie w depresję i obok terapii będzie konieczne leczenie farmakologiczne u lekarza psychiatry.
 
 Po czwarte, przy pokonywaniu  autodestrukcyjnych myśli oraz zachowań potrzebna jest cierpliwość, ciepło, wrażliwość i profesjonalizm terapeuty.
 
 Po piąte, warto przyjrzeć się jaki styl życia prowadzi osoba, która zaczyna chorować na depresję.
 
Po szóste, jak twierdzi szwarcarski psycholog, twórca koncepcji rozwoju intelektualnego - Jean Piaget kluczowe jest wykształcenie w sobie zdolności akomodacji. Człowiek posiadający tą zdolność w obliczu problemów szuka rozwiązań i miminalizuje negatywne reakcje emocjonalne takie jak smutek, bezradność,  złość...Przystosowuje on wiedzę już nabytą do nowych informacji, wszystko po to aby problem jak najlepiej rozwiązać.
 
 Jak pomogłam Annie?
 
 Opracowałam dla niej specjalny program pomocy. Nie zniechęcały mnie jej teksty "daj mi spokój", "sama dam radę". Cierpliwie pomagałam i krok po kroku zmienialiśmy jej negatywne przekonania, negatywne nawyki, negatywne emocje a nawet jej styl życia.
 Pracowałam różnymi technikami nad wzmocnieniem jej poczucia wartości i nad samoświadomością jej myśli i emocji. Po miesiącu już czuła się lepiej i zaczęła myśleć o powrocie do pracy. Po 3 miesiącach wróciła do pracy, a po 10 miesiącach intensywnej pracy nad sobą Anna stała się pogodną, pełną energii kobietą. Przestała mieć do siebie wygórowane wymagania, przestała przejmować się sytuacją w instytucie naukowym.
Za moją radą zmieniła pracę na też związaną z nauką ale w Krakowie na Uniwersytecie Jagielońskim. W jej małżeństwie też zaczęło być dużo lepiej. Jak ostatnio Anna przyjechała, powiedziała, "wiesz mi nikt tak nie pomógł jak ty". A jej widok - zupełnie innej - radosnej kobiety to jest dla mnie powód do szczęścia.
 
 Jeśli potrzebujesz pomocy, warto napisać dobrycoach@wp.pl
 
Na ten ciekawy temat jeszcze napiszę.
Oprócz pisania tekstów dla Państwa chciałabym się  podzielić ciekawymi adresami www.
Od roku kupuję na Allegro biżuterię od Sprzedawcy o nicku Sarinoko. Specjalne podziękowania dla Sarinoko bo właśnie tam znalazłam wyjątkowe rzeczy. To uczciwy sprzedawca.
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13553445To link to mojego ulubionego sprzedawcy pięknej i unikatowej biżuterii na Allegro Nick Sarinoko.
 

2 komentarze:

  1. To ważny temat, zwłaszcza teraz u progu wiosny, gdzie wielu z nas ogarnia przygnębienie i apatia...
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Depresja to poważny problem nie tylko osoby nią doświadczonej, ale i najbliższego otoczenia chorej. Masz rację Moniko, nie można bagatelizować stanów przygnębienia i zamykania się w sobie. Dobrze, jeśli ludzie potrafią sami siebie obserwować i zdawać sprawę z problemu, jeśli się taki pojawi, bo to pierwszy krok do poprawy nastroju, ale też i jakości życia. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń