czwartek, 21 czerwca 2018

JAK RADZIĆ SOBIE MAMINSYNKIEM

Maminsynek

Problem opiszę na przykładzie Katarzyny. Katarzyna ma 33 lata, pracuje w Warszawie w międzynarodowej Agencji badań rynkowych. Jej problem to relacje z jej mężem Januszem i  napięte relacje z jego matką.

Katarzyna poznała Janusza na studiach doktoranckich. Mieli wspólne tematy, podobne poczucie humoru. Początkowo wszystko było dobrze. Zdecydowali się na kredyt mieszkaniowy i kupili mieszkanie na Kabatach. Teściowa dołożyła sporą kwotę pieniędzy na urządzenie mieszkania. Lokalizację mieszkania wybrał Janusz a niedaleko ich nowego mieszkania mieszka teściowa. Kasia zauważyła, że w ich życiu dominującą rolę odrywa teściowa. Janusz jest pod jej silnym wpływem, często cytuje jej opinie, przyjmując jej jako własne… A teściowa krytycznie podchodzi do Kasi. Dla niej prawdziwa kobieta powinna mieć dwójkę dzieci i zajmować się domem a nie pracować w korporacji i nie dbać o dom. Przecież w jej opinii Januszowi i Kasi nic nie brakuje, mają mieszkanie, Janusz dobrze zarabia a ona może ich wesprzeć finansowo. Najbardziej Kasi przeszkadza, że jej mąż za dużo czasu spędza z mamą, a to idzie z nią na zakupy a to wpada do mamy na ulubiony kotlecik schabowy z surówką i z ziemniakami. Kasia nie gotuje tak dobrze jak mama, a często po pracy jest tak zmęczona, że nie ma ochoty na przygotowanie potraw.Kasia czuje się nieważna i niekochana. Ciągle słyszy od Janusza „ a mama to zrobiła to i to”, a mama to jest zaradna” a ona czuje się przegrana w rywalizacji z matką. Nie wie dlaczego on woli matkę od niej? Koleżanki z pracy poradziły jej aby ona przeprowadziła poważna rozmowę z mężem. Kasia nakrzyczała na męża, powiedziała mu, że jest maminsynkiem, że nie nadaje się do małżeństwa, że jej złym mężem i żeby ożenił się z mamusią itp. Przy tej kłótni Kasia powiedziała dużo przykrych słów. Jednak to nic nie dało i było jeszcze gorzej. Po wielu kłótniach Janusz powiedział, że najlepiej byłoby gdyby wróciła do rodziców na wieś i on nie widzi z nią przyszłości. Kasia pojechała najpierw do swojej mamy potem zaczeła mieszkać u swojej przyjaciółki. Jak zadzwoniła do mnie caly czas płakała a ponieważ jest moją koleżanką ze studiów postanowiłam pomóc

Jak poprawić relacje z maminsynkiem?

Po pierwsze. Zadbać o swoje poczucie wartości. Często kobiety szukają źródla poczucia swojej wartości  tylko i wyłącznie w mężczyźnie i potem bardzo mocno przeżywają każdą krytykę i każdy kryzys w związku. A żeby poprawić relacje, trzeba mieć siłę i wysokie poczucie wartości.

Po drugie, rozmawiać ale umiejętnie. Niestety zarzuty, krytyka często nie działają. Mężczyzni, którzy są związani emocjonalnie z mamą, w sytuacji gdy ich żona krytykuje ich mamę przeżywają wewnętrzy konflikt bo ciężko jest im odciąć się od matki bo ją kochają….

Po trzecie, zacząć wzmacniać więź z mężem. Z badań wynika, że jeśli pomiędzy małżonkami jest silna więź to wpływ teściowej jest ograniczony.

Po czwarte, uzbroić w cierpliwość bo efekty nie przyjdą od razu ale przemyślana taktyka krok po kroku daje świetne rezultaty.

Ja pomogłam Kasi, ustaliłam z nią jak ma postępować z mężem., co mówić to teściowej i jak wyznaczyć granice i konsekwentnie ich przestrzegać. Po kilku miesiącach zobaczyłam zmianę. Janusz wreszcie zrozumiał, że jego żona go kocha ale może stracić ją przez uzależnienie od matki. Nawet udało się poprawić relacje z teściową co początkowo uznałam za niemożliwe….
Jeśli potrzebujesz pomocy, zapraszam do Warszawy, warto napisać na mój email dobrycoach@wp.pl. Oprócz pisania tekstów postanowiłam się z Państwem podzielić się ciekawymi adresami stron www.
Od roku kupuję na Allegro biżuterię od Sprzedawcy o nicku Sarinoko. Specjalne podziękowania dla Sarinoko bo właśnie tam znalazłam wyjątkowe rzeczy - ostatnio kupiłam piękne kolczyki. To uczciwy sprzedawca. Polecam! http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13553445  TO LINK WŁAŚNIE DO SPRZEDAWCY BIŻUTERII NICK SARINOKO A TAM MOŻNA KUPIĆ PIĘKNĄ, ORYGINALNĄ BIŻUTERIĘ W DOBRYCH CENACH.    

3 komentarze:

  1. Dokonałaś zatem cudu - ustalenie właściwej proporcji w tych relacjach to mega trudna sprawa...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobre wyjście z trudnej sytuacji. Ciężko jest o prawidłowe relacje w związku, w którym mama partnera stawiana jest na piedestale. Szacunek każdej matce jak najbardziej się należy, ale i stawianie jej granic tez jest wskazane. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam
    mój mąż jest rowniez mamimsynkiem. Ja juz nie mam sily sie klocic,dyskutowac bo to nie przynosi efektow jest wrecz przeciwnie tylko gozej...Jestesmy po slubie 2 lata. Stara jedza od zawsze wszystko musiala wiedziec...A on jej jak na spowiedzi wszystko opowiada.... Mamy 2 letnia coreczke dla niej probuje tez matkowac... Najgorsze jest to gdy sie klocimy on sie pakuje i wyprowadza sie do mamusi. Ma tam swoj pokoik ,lozeczko itd. Mamusia czasami nawet mu pomagala w tych wyprowadzkach.. Potrafila nawet mokre rzeczy zdjac z suszarki... Wszystko pieknie synkowi wyprasowac. Bo przeciez ja jestem chu#owa.. Jak bylam na macierzynskim i domagalam sie pomocy od meza to uslyszalam od starej czego Ty od niego chcesz!! on przynosi takie fajne pieniadze do domu a Ty jeszcze od niego oczekujesz zeby pomagal Ci sprzatac i dzieckiem sie zajmowac. Wtedy myslalam ,ze jej przywale!!! Jak Boga kocham... Albo teksty typu: Zniszczylas nasza cala rodzine ty glupia krowo!!! A moj maz... no coz matka ma racje... A potem bo on mnie kocha bo to bo tamto... Nie nawidze tej baby... Ona nie umie sie zajac swoim mezem ktory ma problemy z alkoholem.. Siedzi w naszym zyciu. Ingeruje we wszystko.A na mnie spoglada jak na niedorozwinietego czlowieka ,pasozyta,ktory ciagnie z jej biednego syneczka... Syneczek dodam jeszcze,ze ma 34lata. Jak zamieszkalismy razem mial 31 i wozil do mamusi pranie... Nie mial nawet pralki.. Obrzydzilo mnie to.. Ale dla niej to jest normalne prac synka " ospiermione gacie" sorry za stwierdzenie ale nie moge inaczej..
    Zeby bylo tego malo to on jest kazachstanczykiem i mieszkamy w niemczech...

    OdpowiedzUsuń